www.klublakierowy.fora.pl

Ania227

może to będzie jakaś specjalna formuła Wesoly

na foto takie to przezroczyste jest.

fia

ja pitolę, bardzo lubię seche, ale już nie wytrzymuję tego smrodu. na początku mi nie przeszkadzał, ale po trzech butelkach zaczął

czy poshe mniej smierdzi?

annawanna

Właśnie się zaciągnęłam jednym i drugim, i wydaje mi się, że Poshe śmierdzi odrobinę mniej. Ale tak serio odrobinę

Od tych dwóch za to mniej (i inaczej) śmierdzi wysuszacz Eurofashion- a jest tańszy i według mnie równie dobry.

Kasiuchetka

A ja uwielbiam zapach seche Wstyd

Piontkowa

Ja mam Poshe i w ogóle mi nie śmierdzi Wesoly

w ogóle rzadko zauważam zapachy lakierów, muszą być wybitnymi śmierdziuszkami. chyba coś mi sie w nosie uodporniło na zapachy lakierowe Wesoly

sabbatha

ja mam to samo, aczkolwiek w sparitual mi sie rzucilo od razu na nos ze prawie nie smierdzi ani nic.

tylko te glity badziewne z chin wala mi jak stopiedziesiat (i wibo)

sabbatha

Essie Matte About You, ktorego mialam mniej niz polowe (w sumie to tak 1/4) po ponad 3 latach nadal dziala. Essence nie przetrwal 2 (mialam prawie cala butelke) i zniknal z niej

Oczko160

Ja właśnie zaczynam nowy top coat (którego już kiedyś używałam) - Nails Inc Kaviar 45 seconds top coat - zobaczymy jak się będzie sprawował.

MadAsAHatter

Przeprosiłam się z Seche Vite do tego stopnia, że chyba kupię tę flachę 118 ml. Jedyny mój zarzut dotyczył kurczenia końcówek - teraz sobie z tym radzę metodą opisaną przez Hatsu [link widoczny dla zalogowanych]
(z tym że nie chce mi się tak malować lakierem, robię tak tylko z SV)
jakoś SV jednak mi najbardziej pasuje, najszybciej wysusza i najładniej nabłyszcza (chociaż pewnie będę próbować czasem inne wynalazki)

martuśka23

ja wypróbowałam już 3 top coaty i sama nie wiem który jest najlepszy.
Miałam Poshe,jego nie polecam,przynajmniej u mnie się nie sprawdził,ponieważ strasznie ściągał mi lakier ale za to nie gęstniał tak szybko jak Seche Vite.
Miałam również Kinetics Kwik Kote,jego cena zadowalająca bo 17 zł a spisywał się super Wesoly

Aktualnie znów jestem na SV ale jak się skończy to powracam do Kinetics Wesoly

sabbatha

a to mi seche sciaga jak powalony a poshe jest ok. teraz sprobuje kvika pewnie.

martuśka23

seche też mi trochę ściąga,a co do poshe to może miałam wadliwą buteleczkę Wesoly

Polish Girl · Wysłany: Nie 10:35, 16 Mar 2014 Temat postu:

Kupiłam ostatnio zachwalany Poshe i o rety, jakie to badziewie jest... Przyszedł do mnie zapakowany w oryginalny kartonik z mnóstwem bąbli w środku. Odstał się dwa dni i bąble zniknęły. Problem polega na tym, że jak nakładam go na lakier, to przy wkładaniu (bardzo spokojnie i bez udziwnień) pędzelka do buteleczki celem nabrania topu, bąble znowu powstają i nakładają się na paznokcie. Oczywiście mogę się bawić w nieskończoność i próbować je ściągać pędzelkiem, ale nie o to chodzi. Poza tym i tak bąbluje po jakimś czasie od aplikacji. Jednym słowem: kaszanka. Wracam z podkulonym ogonem do Essie, choć i ten od jakiegoś czasu (mniej więcej w 1/2 butelki) robi się beznadziejny.

sabbatha · Wysłany: Nie 13:54, 16 Mar 2014 Temat postu:

o, ja mam kolejną butelkę Poshe i tak nie miałam nigdy. Dziwność Oo

feline_feminine · Wysłany: Nie 17:27, 16 Mar 2014 Temat postu:

chyba wszystkie te realnie działające wysuszające topy od połowy robią się jak legumina niestety... więc i tak wybieram SH jako najtańszy i nieściągający

sabbatha · Wysłany: Nie 17:47, 16 Mar 2014 Temat postu:

no ja poshe dopiero musze rozcienczac jak 1/4 albo i mniej zostaje, dlatego z niego wlasnie tez korzystam. Ale wiecie jak to z topami, kazdemu pasuje co innego.

Polish Girl · Wysłany: Nie 17:58, 16 Mar 2014 Temat postu:

Piontkowa · Wysłany: Nie 18:46, 16 Mar 2014 Temat postu:

Ja już chyba z piątą butelkę poshaka przerabiam i żadnych bąbli nie miałam i też dopiero rozcieńczam jak ok 1/4 zostaje, więc pewnie Ci się trafił jakiś felerny egzemplarz.

MgielkaM

Jeżeli o top coaty chodzi to ja nie rozstaję się z INM Out The Door. Mialam wiecznie straszny problem z wysychaniem lakieru, do tego stopnia, że 5h nie wystarczało i pościelowe wzorki zawsze. INM ani nic mi nie ściąga, wysusza dość szybko. Fakt trochę gęstnieje ale tu to każdy niemal daje dupy. Mam i SV i Poshe musze porównac w wolnej chwili.

sabbatha

ja sie przerzucilam na kwika Wesoly

MgielkaM

Oho nastepny do przetestowania. Sally Hansen ostatnio złapałam gdzieś przy okazji i też stoi. Razem z SV i Poshe. Teraz mam trochę wolnego to mogę sobie pozwolić na zepsucie mani ściągniętymi końcówkami czy innymi cudami wiankami.. odstawie może moje kochane INM na poczet testowania reszty.

sabbatha

a poka to inm

MgielkaM

to to: [link widoczny dla zalogowanych]

Ja to juz zaopatrzam się we flaszki te 118ml albo 173 Hyhy

ekonomiczniej dużo wychodzi. Ale jak na spróbowanie to wiadomo, że mała. No i u mnie w każdym mani, tylko stemple rozmazuje, więc daję najpierw GR Gel Look i na to INM jako wysuszacz.

sabbatha

mi wszystko poza konadem rozmazuje stemple

MgielkaM

Cos pisałaś Wesoly

a próbowałas ten Golden Rose? Bo mi i SV i wszystko co niby miało nie rozmazywać ciągnie, a ten z GR nie. Zawsze to taniej niz konad.

sabbatha

rozmazuje jak cholera i rozwaliłam w nim pędzelek Wesoly

ja może mam jak to damaris mówi ręce imadła i nie mogę innych. A konad nie wychodzi tak drogo jak policzę jak często go używam Wesoly

MgielkaM

Oooo to mnie zaskoczyłaś Wesoly

No, ale z topami to tak jest - każdemu pasuje co innego i totalnie inaczej potrafi się zachować.

sabbatha

no ja rozmazuje wszystkim wiec jak wiem ze konad jest ok to juz tylko konada uzywam Wesoly

sabbatha

moze to tez kwestia ze ja stampinguje konadowymi lakierami raczej, moze one nie wspolgraja z innymi

MgielkaM

No jasne, też się trzymam tego co się sprawdziło. No nie wykluczone, że i to czym się stempluje ma znaczenie.

elf__

Jak jest z czasem schnięcia Kwika? Porównywalny do Poshe czy dużo gorszy? Bo mi Poshe zgęstniało, a ostatnio mnie zaczęło wkurzać i nie wiem czy nie zmienić

calendargirl288

Wg mnie lepszy niz Posha Seche i paru innych, których używałam i nie mam przy nim żadnego ściągania lakieru. Tylko pachnie dziwnie/specyficznie.

elf__

W takim razie po niego podjadę sobie jutro Mruga

Dzięki za odpowiedź!

sabbatha

porownywalnie chyba, zalezy jaki lakier pod spodem.

zapach mi sie podoba, jakis taki lekko cytrusowy mi sie wydaje Wesoly

Ania227

a gdzie się tego kwika kupuje?

sabbatha

w hebe, ale nie ma w kazdym, u mnie nie ma na przyklad kineticsa.

Ania227

no to chyba w moim też nie ma, tak jak i SP

sabbatha

Ja mam kwika z hebe z wawy, najlepiej kogoś do teog wykorzystaj albo w necie kup, gdzieś widziałam.

elf__

Widziałam gdzieś jeszcze kineticsa i miałam wtedy wziąć Kwika, ale nie pamiętam za chiny gdzie to było

Chyba gdzieś w Poznaniu...

magbag

Właśnie dorwałam Kwika w Sochaczewskiej Hebe. Kupiłam też Eveline X-treme gel effect - miałyście, próbowałyście może ten top? Na razie mam jeszcze sporo ulubionego good to go, więc nowe chwilę poczekają na testowanie.

elf__

To sobie kupiłam Kwika...

jechałam po niego prawie godzinę i nie było w sklepie ;< Już nie umiem malować bez szybkoschnących topów

magbag

Mnie ostatnio zdarzyło się nie użyć topu. Pomalowałam paznokcie lakierem Dance Legend Alenushka, który tworzy fajną, błyszczącą, lekko chropowatą fakturę i po zatopowaniu małego palca stwierdziłam, że bez topu podoba mi się zdecydowanie bardziej. Dlatego resztę paznokci zostawiłam bez topu. Niecałe 24 godziny później, gdy pojawiły się odpryski, przypomniałam sobie dlaczego dawno temu zaczęłam używać top coaty. Wcześniej wszystkie lakiery na moich paznokciach nie wytrzymywały dłużej niż dobę.

elf__

Ja z kolei nienawidzę czekać aż lakier wyschnie

Szczególnie, że zdarza mi się za grube warstwy nakładać Mruga

No i ten błysk...

Polish Girl

Mnie zawsze się coś na paznokciach odbije, nie ma znaczenia, że paznokcie malowałam w południe, a poszłam spać o północy. Przyrzekam, że tak jest ZAWSZE.

W topach jednak denerwuje mnie to, że trzeba być dosyć precyzyjnym (czego mnie akurat brakuje) i nakładać go w miarę uważnie, bo coś się skurczy, gdzieś się nie dociągnie pędzelkiem i będzie widać różnicę. Plus to, że ja zawsze w coś uderzę palcem/paznokciem i zaraz zamiast pięknie błyszczącej tafli mam zarysowany, przytarty mani...

zygzak

Polish Girl

Chyba źle się wyraziłam, chodziło mi o to, że bez topu zawsze coś mi się odbija, z topem jest ok już po 15 minutach, ale za to zawsze coś mi gdzieś się skurczy, a później obijając palcami rysuję top i nie jest już taki ładny.

zygzak

eee a czegóż używasz? kurde ani topu nie rysuje ani mi się nie kurczy.

Polish Girl

Ja używam topu tylko do kremów i do holo glitterów od Smitten. Holosie, glassflecki zostawiam w spokoju.

Kremy - good to go, tyle, że gdy zaczęłam go używać jakoś 1,5 roku temu to wszystko było ok. Od kilku miesięcy robi mi takie psikusy (kupowany u różnych sprzedawców w różnych buteleczkach)

Smitteny - poshe, bo on mi czasem bąbluje, a na glittkach tego nie widać.

sabbatha

mi kwik jeszcze nie kurczy, a tak jak mam czas wole zwykle topy, ladniej wygladaja, ostatnio mam super orly colorblast shine costam i ma zaaajebisty polysk. zaden wysuszacz nie ma takiego polysku, ich polysk jest zupelnie inny.

elf__

Jak mam Poshe to zawsze ludzi pytają czy mam żele albo hybrydy, bo daje taki efekt połyskiem Mruga

Kurde mam życie bez topu teraz, bo myśłam czy SH nie wziąć, ale też nie było...