www.klublakierowy.fora.pl

zygzak

Zainspirowana uwagą w którymś wątku, że malujemy paznokcie dla urody postanowiłam rozpocząć nowy temat.

Dlaczego malujesz paznokcie?

U mnie powody są 2:
70%, czyli powód główny - aby nie obgryzać skórek, czego w żaden inny sposób nie umiałam zaprzestać. Pomysł z malowaniem okazał się genialny.

25% - bo lubię określone kolory i fajnie jest mieć je przy sobie
5% - kolekcjonowanie ciekawych lakierów (a zwłaszcza rzadkich "zdobyczy")

Przez myśl mi nie przeszlo, żeby malować dla urody. Wesoly

Chyba że mój pierwszy powód jest pośrednio dla urody.

A jak jest u was? Dlaczego malujecie paznokcie?

lilypad

Bo jestem masakrycznie próżna i lubię być dopracowana od stóp do głów. Poza tym dłonie są wizytówką kobiety, a pomalowane paznokcie dodają dłoniom szyku i urody. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz wyszłam do ludzi bez paznokci.

Ulina2000

Stopy - moje wygladaja seksownie i estetycznie dzieki pomalowanym paznokciom (oczywiscie nie wystarczy im samo pomalowanie:). W kazdym razie piekny kolor na stopach jest dopelnieniem. Od pieciu lat mam lakier na stopach a w momentach pomiedzy polakierowaniem a zmyciem czuje sie naga i jakby to nie byly moje stopy Wesoly

Dlonie - dopiero zaczelam. Malowanie paznokci sklania mnie do wiekszej dbalosci o dlonie. Lakier wymaga. Nie ma nic gorszego jak poszarpane skorki i paznokcie a na to jeszcze lakier. Poza tym mam odczucie, ze wzmacniaja mi sie paznokcie. Dlonie wygladaja ladniej. A jak mam na sobie ulubiony kolor to patrzenie na niego co i rusz, sprawia mi ogromna przyjemnosc.

Kasiuchetka

Mam brzydkie paznokcie same w sobie, dlatego wolę je ukrywać pod lakierem. Lubię jak są pomalowane. Poza tym, lubię mieć jakiś kolorowy akcent w "stroju", bo zazwyczaj chodzę ubrana na czarno.

Damaris

Ja maluje glownie z tego wzgledu, ze pomalowane wygladaja znaczenie lepiej niz niepomalowane (wg mnie).
Poza tym, tez lubie miec wszystko dopracowane, a co za tym idzie paznokcie musza byc zrobione jak wychodze. Tak samo mam z make upem...odpuszczam tylko wlosy, bo sa straszne i nie mam juz sily z nimi walczyc i tracic pieniadze. Wole kupic lakier i sie cieszyc jak dziecko, zamiast generowac nowe frustracje Mruga

A same lakiery lubie zbierac, polowac, decydowac sie 5 godzin na jedno zamowienie i ukladac je w pudelku na 10 roznych sposobow. Wlasciwie to zbieralam je bedac dzieckiem - pamietacie moze mode na te takie neonowe kolory? Bylam z rodzicami gdzies nad morzem i uzbieralam cale wiadro jakichs kosmicznych kolorow.
A potem mi przeszlo, w drogeriach byly same nudne kolory, ja wlasciwie tez malowalam na nudne, czasem w Inglocie wybralam cos fajnego. Potem trafilam na OPI i uwazam, ze dodaja do nich jakies substancje uzalezniajace.

Migdał

Ja trochę maluję na zasadzie, że jak się czegoś w sobie nie lubi, to się stara to dopieścić Wesoly

I musze powiedzieć, że takie podejście procentuje, bo teraz całkiem je lubię Wesoly

No i trochę z powodu "mam już dość płacenia za tipsy, wolę to wydać na lakiery" Wesoly

Poza tym, w okresach, w których nie nosiłam tipsów, ani nie malowałam paznokci, obcinałam je bardzo krótko- bo nie lubię oglądać tych białych końcówek.

Ziuta

ja maluje, zeby nie zapomniec, ze kobieta tez jestem, nie tylko praczka, sprzataczka, kucharka, matka, bo serio mozna zapomniec w codziennym kolowrotku
wiec wyrywam dla siebie troche czasu, rece i stopy sa zadbane i zrobione i wtedy nawet gdy otworze listonoszowi w dresach i podkoszulku, to podpisuje kwity wypielegnowana reka Mruga

sabbatha

żeby nie obgryzać Wesoly

No i są brzydalami po obgryzaniu

Aggie125

Ja zaczęłam malować pod koniec podstawówki, aby nie obgryzać. Najpierw były bezbarwne lakiery, bardzo wtedy modne, potem zaś poszła ostra czerwień. Na obgryzanie faktycznie pomogło. A teraz pomalowane paznokcie stanowią dla mnie symbol elegancji, dodają uroku dłoniom, wysmuklają je, itp. Dobrze zrobiony manicure to dla mnie jakby połowa makijazu - mogę nie mieć czasu na dokładny makijaż, ale ładnie zrobione paznokcie muszą być i basta!

sabbatha

a poza tym kolorki kolorki! Wesoly

lubię na nie patrzeć

Ania227

Chyba ten sam powód co przy makijażu, dobieraniu ubrań, przy fryzurze - żeby się sobie podobać i żeby paznokcie ładnie wyglądały Wesoly

moje wyglądają 1000 razy z lakierem niż bez (to samo na stopach) i nie wyjdę nigdzie bez lakieru Mruga

poza tym, te kolory :hamster_love:

jak im się oprzeć? kolorowe paznokcie są świetnym akcentem dla całej reszty.

no i jeszcze to, że tak naprawdę mały procent kobiet ma pomalowane ładnie paznokcie. Lubię być oryginalna, a paznokcie mi w tym pomagają Mruga

Nola

Bo lubię zadbane dłonie, bo ciekawy kolor na paznokciach dodaje charakteru całości, a poza tym moje ręce i stopy to jedne z bardzo niewielu części ciała, na punkcie których nie mam (aż takich) kompleksów, więc staram się je eksponować Mruga

fia

dla mnie ładne paznokcie są jak biżuteria. często ubiorę się całkiem zwyczajnie, ale świadomość, że mam taki a nie inny odcień lakieru na paznokciach, sprawia że czuję się jakbym miała na sobie niewiadomoco. w ogóle, ja mam fetysz butów/torebek/świecidełek, a mniej samych ubrań, i pomalowane paznokcie to dla mnie po prostu kolejny z tego typu dodatków. ale też nie zawsze mam na nich lakier (dzis wlasnie na przyklad nie mam), tak jak nie zawsze zakładam chocby kolczyki. zależy od humoru i tego jaką sobie siebie na dany dzień wymysle Mruga

Moniak

Dla mnie paznokcie są bardzo ważnym dodatkiem tak jak np. buty, kolczyki Wesoly

Mogę nie mieć na sobie super wypasionych ubrań, ale jeśli mam fajnie pomalowane paznokcie to całość od razu ciekawiej wygląda. Paznokcie dodają charakteru i ostatniego szlifu. Poza tym lubię malować, sprawia mi to przyjemność i odstresowuję się. Zbieranie lakierów jest na ostatnim miejscu (ale jest Mruga

). Zapomniałabym o jeszcze jednej rzeczy, maluję aby nie obgryzać skórek Wstyd

więc możemy sobie z Zygzakiem ręce podać Mruga

Wiecie co zauważyłam Wesoly

prawie wszystkie dziewczyny, które widzę z fajnie pomalowanymi paznokciami mają to coś w sobie, są ciekawie ubrane i zadbane. Po prostu fajnie się na nie patrzy. Nie żebym popadała w samozachwyt Mruga

ale taka myśl mi się nasunęła po obserwacji innych (nie siebie).

Basia

lilypad

Dlatego tego nie robię

Tez lubię sie gapic na błysk i podziwiać kolor. I też lubię komplementy

W ogóle zauwazyłam u siebie pewną regułę dotyczącą płci brzydkiej. System patrzenia na moją skromną osobę jest taki: dłonie-biust-stopy (jesli mam odkryte buty)-twarz, 10 facetów, których mijam 8 tak własnie mnie lustruje wzrokiem Wesoly

sabbatha

mi sie tylko na cycki gapią Mruga

lilypad

Na studiach kolega z grupy to się z moim biustem nawet witał. Ech, to były czas

Moniak

Boskie jesteście Wesoly

Ja tam nie wiem na co u mnie się gapią i czy w ogóle hahaha Mruga

Basia

lilypad

Wez zrozum tu faceta Wesoly

Aggie125

lilypad

Nie, łapy miał na szczęście przy sobie. Ale bardzo rozmowny był

sabbatha

a może buziakiem?

lilypad

Nie!

burn-it-up

Maluję przede wszytkim dla tego,że mam cienkie jak papier i nie moge mieć gołych nawet jeden dzień.Oprócz tego uwielbiam te wszytkie kolory no i kompementy,nie powiem

P4ulin3ck4

Ja tam maluję bo lubie

MissAggie

Damaris

No, tylko z lakierami jest tak, że te tańsze czasem są lepsze niż droższe...i wtedy niestety można kupić więcej, idziemy w ilość i jakość równocześnie.
Paradoks lakierowy. Wesoly

eustachy

Dlaczego maluję paznokcie???
Dlatego, że dopiero tuż przed 30-stką przestałam obgryzać i teraz chcę nadrobić stracone lata Hyhy

mąż się ze mnie śmieje, że mani mam często jak licealistka.
Dlatego, że powstrzymuje mnie to przed nawrotem do paskudnego nawyku.
Poza tym uwielbiam kolory, uwielbiam zbierać lakiery Wstyd

A przede wszystkim pomalowane paznokcie to je ono! Dłonie tak pięknie wyglądają.

MgielkaM

A ja maluję paznokcie na co dzień od niedawna. Robię to bo lubię. Uwielbiam rozmyślać nad tym co chciałabym stworzyć na następny dzień. I aż mnie boli jak nie mam na to czasu.... Może gdzieś we mnie jednak siedzi artysta... taki malutki Mruga

Komplementy słyszę tylko jak ktoś zobaczy wzorki (mało kto wie jak to się robi hehe)

Powód nr 1 Uwielbiam to robić - to moje hobby (jedyne chyba).

Paramore

Głównym powodem, dla którego maluję paznokcie jest to, że zwyczajnie lubię je mieć kolorowe Wesoly

Lubię, gdy są ożywieniem i dopełnieniem stroju (chociaż zazwyczaj nie dobieram barwy lakieru do ubrania, ważne, żeby kolory się nie gryzły) i gdy zwracają uwagę, są oryginalne.
Lubię też samą czynność malowania paznokci, to mnie w pewien sposób relaksuje.
No i oczywiście lubię kupować lakiery

Chociaż nie mam bardzo dużej kolekcji, zawsze sprawia mi przyjemność wybieranie kolejnych sztuk i cieszenie się nowym zakupem Wesoly

W tej chwili nie wyobrażam sobie wyjścia z domu z 'gołymi' paznokciami Mruga

zetuzetia

Dluuugo miałam straszne paznokcie, głownie przez obgryzanie od przedszkola do późnej podstawówki. Pózniej nie umialam o nie zadbać, rosły sobie jak chciały, co jakiś czas je tylko obcinalam Wesoly

pózniej poszłam do liceum i zbieglo się kilka okoliczności- regulamin szkoły pozwalający na swobodę w wyrazaniu siebie, ze tak to nazwę (a gimnazjum było pod tym wzgledem niczym zakon- żadnego lakieru, nawet bezbarwnego, dłuższych kolczykow, tuszu do rzes; apele tylko na dziewczyn polegaly na ustawieniu nas wzdłuż korytarza i sprawdzaniu, czy po podniesieniu rak nie widać nam pleców/brzucha

) oraz to, ze nauczylam się dbać o paznokcie, wiec miałam co podkreslac kolorem. Dodatkowo ubieram się głownie na czarno/szaro i lakier jest zazwyczaj jedynym kolorowym akcentem mojego stroju Wesoly

a, i lubię sam proces malowania; wymaga skupienia, co mnie uspokaja, bo nie myśle w tym czasie o niczym innym Wesoly

MgielkaM

to trochę metoda odstresowującą... kurde może to trzeba jakoś opatentować jak te chińskie małe piaskowniczki z malutkimi grabeczkami do odstresowywania się (widziałam kiedyś takie cudo za grube pieniądze.... siedzisz sobie i grabisz piasek w drewnianym pudełku heh)

MissAggie

Mnie tez to bardzo relaksuje..lubie zamknac sie w lazience i miec ta chwile tylko dla siebie. Domownicy wiedza ze jak robie mani to przez te pol godziny mnie nie ma i trzymaja sie ode mnie z daleka, zebym niedajboze nie musiala robic poprawek Wesoly

Eleanor

Zaczęłam malować tylko po to aby przestać obgyzać paznokcie. Pote mi sie spodobało (chyba ciut za bardzo

)

Teraz maluje przede wszystkim dlatego że lubie samą czynność malowania paznokci. uwielbiam lampić sie tez na kolory i próbować wszystkie jakie sie da. I oczywiście dla komplementów Hyhy

gina_deville

ja malowałam już w podstawówce Wesoly

pamiętam jak mnie pani zrugała za jakiś pastelowy z celii Wesoly

a od czasów liceum chyba już zawsze miałam pomalowane paznokcie hehe więc maluję z przyzwyczajenia i dlatego, że jest tyle ładnych lakierów Wesoly

MADA

Ja maluję bo wtedy czuję, że moje dłonie prezentują się duuuużo lepiej Wesoly

a ponad to uwielbiam gdy inni patrzą z podziwem na moje paznokcie Wesoly

paznokcie to jedna z niewielu rzeczy we mnie, które naprawdę lubię Wesoly

MariaAntonina

Kasiuchetka

szarlot

przede wszystkim moje paznokcie wygladaja 100x lepiej jak sa pomalowane Wesoly

nie wiem jak wczesniej moglam z gołymi chodzic przez wiekszosc czasu Mruga

a zaczelam regularnie malowac, zeby przestac skubac/obgryzac. z kolei
teraz juz jestem lakierowo wkrecona i maluje, bo musze zuzyc moja kolekcje Mruga

Laindise

Uwielbiam malować paznokcie, to mnie naprawdę relaksuje.
Lubię patrzeć na pomalowane paznokcie, ustawiać lakiery w szafce, kupować je... Poza tym, dzięki kolorowym pazurom zbieram wiele komplementów, a próżna jestem...

Kiciunia888

Kolorowy Kot

Maluję paznokcie, bo dzięki temu są mniej łamliwe. No i od kiedy zaczęłam o nie dbać żal by było ich nie malować, bo pięknie urosły

Poza tym, te wszystkie cudowne lakiery...

Stoses

Tak sobie przeczytałam ten wątek i kilka z Was napisało że faceci na co pierwsze się u Was gapią to biust. Sorry za pytanie, ale w świecie kobiet chyba dopuszczalne ? Jakie macie rozmiar biustu lub staników które na te biusty kupujecie ?
Bo ja ma 70K lub 70J i jest masakra .
Zastanawiałam się nawet jak na NFZ załatwić zmniejszenie - Wesoly

bo to ciężko tak nosić i nosić.
U mnie faceci najpierw patrzą na twarz ogólnie, potem oczy, a potem..... to już ja nie zwracam na nich uwagi.

MadAsAHatter

Ja się wybieram po raz pierwszy do brafitterki i się wybrać nie mogę

A jak kiedyś próbowałam sama zmierzyć, to wychodzi mi 65E.

zygzak

sabbatha

MadAsAHatter

zygzak