www.klublakierowy.fora.pl

Kiciunia888

Ja największe paskudki widziałam podczas wypraw do urzędu skarbowego

Damaris

ostatnio na imprezie widziałam zielony neon, fajny widok. Wesoly

kammm

U pan kasjerek w Biedronce, metaliczny niebieski i nude z czarnymi kropkami na bokach Wesoly

sabbatha

a ja u pani na poczcie metalik zielonkawy albo niebieskoszary taki ciezko bylo wyczuc, chyba to jest z hean :>

ali-x

Mocny niebieski w tramwaju u pani po 60-tce Wesoly

Wyglądał mi mocno jak Shanghai z Kobo.

Poza tym burgund na pięknej, długiej płytce z jednym paznokciem pomalowanym na czerwony. Ale na miejscu tamtej dziewczyny nie nosiłabym takich długich paznokci, bo chociaż były zadbane i elegancko pomalowane, widać, że płytka tak jakby... wywija się jej do góry, jeśli wiecie, o co mi chodzi.

annawanna

Wiemy wiemy, mi to kacze dzioby trochę przypomina

Wśród studentek dziś królowały beże, granat, bordo- tak mocno jesiennie:P Na ogół dość długa płytka, czasem odprysk lub widoczne bruzdy na paznokciach

Ale generalnie tragedii nie było Hyhy

Kiciunia888

Ciepły żółty, bardzo ładnie pomalowane zresztą Wesoly

Soya

Czarny na ładnych krótkich, opiłowanych w migdał paznokciach i granat na ładnej płytce, starannie pomalowany, aż miło popatrzeć Wesoly

Laindise

...[/list]

fia

jezus, ale widziałam dramat. dziewczyna w grupie na cwiczeniach miala jakis naprawdę zajebisty lakier, fiolet z zielonymi glassfleckami duzymi. piekny, no piękny, tylko szkoda ze pomalowany jedna warstwa. a kolor z tych co potrzebuja trzech, ewidentnie. wygladala jakby jej sie ktos porzygał lakierem na paznokcie. okropnie

taki piekny lakier a marnuje sie u kogos kto paznokci malowac nie umie. teraz zaluje ze nie zapytalam co to, ale jakos nie moglam, bo miotało mną równoczesnie z zachwytem megaobrzydzenie i obrzydzenie jednak wygralo

MadAsAHatter

To jak już zmyje, spytaj jej się co miała ostatnio Wesoly

feline_feminine

toż to na pewno był essence - city that never sleeps. to taki fioletek żelkowy z seledynowymi glassfleckami i flakies Wesoly

edit: to ten [link widoczny dla zalogowanych] jak lakier do layeringu, to i 20 warstw nie pomoże Mruga

fia

łooo, rzeczywiście chyba ten, dzięki ogromne!

no ale mogła go na czymś fioletowym, no zaprawdę Wstyd

TWP

"jakby jej sie ktos porzygał lakierem na paznokcie. okropnie"

ahhahahaaaaa nie mogę.... Rotfl

Kiciunia888

Z ostatnich kilku dni, wszystko widziane w autobusach:
- dziewczyna z essencowym Make It Golden i niczym więcej Zdziwiony

- z daleka widziany mani zielono-niebiesko biały, chyba gradient
- i uwaga: krótkie, równo opiłowane paznokcie, pomalowane różową perłą (albo perłopodobnym, bo nie było za bardzo śladów pędzla widać, podobny kolor do gr rich color 02), dziewczyna w wieku 20-24 lat, naprawdę ładnie ta perła wyglądała

sabbatha

moja kolezanka z pracy od paru dni ma ohydna perle (taka zloto-brazowo-rozowa) ale ona ma tak piekne paznokcie ze i tak wyglada ekstra <zazdro>

Kiciunia888

Jedna z moich koleżanek też ma absolutnie cudowną płytkę, taki wydłużony prostokąt, maluje jedną warstwą (błękity też), nie odsuwa skórek, a wolny brzeg ma bialutki. Także nawet niepomalowane i z narośniętymi skórkami wyglądają ładnie (ogarnięcie skórek i całkowicie równe opiłowanie spowodowałoby chyba u mnie szał zazdrości

). Muszę coś zadziałać w tym kierunku

calendargirl288

Co prawda nie Polek, ale mialam dzisiaj dziwną sytuacje w tramwaju

Siedziała na przeciwko mnie dziewczyna (tak około 25 lat myślę) z ładnym brązem w typie You Don't Know Jacques na pazurkach. wszystko było by fajnie, gdyby nie to, ze na wskazującym i serdecznym palcu prawej ręki lakieru nie miała już wcale, a na reszcie odpryski/mocno starte końcówki. Patrzyłam z obrzydzeniem na te jej paznokcie, po czym ona podnosząc wzrok z nad telefonu spojrzała na moje (póki co dalej Essie No More Film + Cult Nail Seduction) i się do nich uśmiechnęła, a widząc, że patrzę na nią uśmiechnęła się do mnie. Wstyd

Cóż mogłam zrobić, odwzajemniłam uśmiech myśląc sobie 'zmyłabyś ten lakier babo'. Po tym wszystkim chyba było jej głupio, bo zaczęła zdrapywać lakier z reszty paznokci, co było dla mnie jeszcze pogorszeniem sprawy

annawanna

Ale wiesz, to miło że się uśmiechnęła Wesoly

Ja jestem wstrętna i na ogół zabijam ludzi wzrokiem.

Ostatnio mając Essence Choose me, którym wspaniale mi się malowało paznokcie i który to tak pięknie się mienił jechałam zatłoczonym autobusem do UW, więc wiadomo, duuużo studentek, więc i duuużo paznokci do obczajania. Stała obok mnie dziewczyna i trzymała się poręczy tak, że widziałam jej paznokcie. Klasyczna czerwień i okropnie pozalewane skórki. Więc ja (wiem, jestem okropna i wredna ale nie mogłam wytrzymać

) specjalnie złapałam poręczy zaraz obok jej ręki tak by widziała moje paznokcie. Dziewczyna od razu spojrzała na moje i swoje paznokcie i do samego UW trzymała się, w niewygodnej zapewne pozycji, rurki wysoko pod sufitem autobusu tak by nie było widać jej dłoni:P

Paramore

ali-x

annawanna

Sesese

Trafne porównanie z tą szminką. Ja nie wiem, może one nie wpadną na to żeby wacik zamoczyć w zmywaczu i wytrzeć upaprane skórki? Albo po prostu (nie wiem jak to możliwe:P) nie przykładają do tego tak uwagi...

A btw. nie wiecie może czy Essence Iced latte jest w nowych butelkach czy wycofali ten kolor?

calendargirl288

Miło, że się uśmiechnęła, ale ja też raczej z tych, co zabijają wzrokiem, więc głupio mi się zrobiło

A Iced Latte wydaje mi się, że widziałam w nowych butelkach Wesoly

annawanna

O to super, dzięki:)

Paramore

Jest na 100% w nowej butelce Wesoly

szarlot

Kasiuchetka

Ja dzisiaj widziałam u kobity około 50 szare betonowe paznokcie z pozalewanymi skórkami. Najwyraźniej była świadoma tego koszmaru, bo porównując kolor lakieru do materiału pokazała tylko końcówki Mruga

Kiciunia888

U koleżanek: jasno szary u jednej, u drugiej fuksja miss sporty Wesoly

Pilar

a ,zapomniałam napisać,moja koleżanka ostatnio miała H&M Wanna Peperoni,coś jak Trendsetter bez drobinek i oczywiście pochwaliłam,że fajny lakier wybrała,a ona się ucieszyła,bo podobno byłam jedyną osobą której się podobał, wszyscy mówili,że jest fuj Wesoly

La Frambuesa

feline_feminine

a ja niechcący zawstydziłam panią kasjerkę z rossmanna. odruchowo patrzę na paznokcie, a ona miała coś, na co ostatnio mam fazę - śliczny wrzos. niestety tak 50% obdarte, ale co mnie to, spytać chciałam. a ona się zorientowała, że patrzyłam i schowała paznokcie. to już gupio byo pytać Smutny

Piontkowa

To jest chyba dobre podejście do tych wszystkich pań noszących poobdzierane paznokcie. Niech patrzą na ładnie i starannie pomalowane paznokcie i porównają ze swoimi paskudami. Zawstydzą się, a potem to się może dwa razy zastanowią, czy wyjść do ludzi z takimi nieogarniętymi paznokciami

A co do kobiet, które pracują w miejscach takich jak Rossmann i w ogóle wszędzie na kasach, itp. to prawie każdy patrzy im na dłonie (ja zawsze) i jeżeli widzi się, że te są zadbane (nie wymagam nie wiadomo czego) to miło się płaci/kupuje/jest się obsługiwanym Wesoly

sabbatha

(ja to mam codziennie obdarty lakier pod koniec dnia puf)

TWP

drugi raz byłam na zajęciach z florystyki i znów widziałam dużo ładnych pazurków: kilka czerwieni, jedno winko, fioletowo-granatowy duochrom, szmaragd, wykałaczkowe białe maziaje na błękicie i prześliczny rozbielony pomarańcz, coś jakby zupa dyniowa z dużą ilością śmietany, ale dziewczynka mi znikła zanim zdążyłam zapytać co to ma za lakier a nie pamiętam, która to dokładnie była... Smutny

pocieszam się tym, że pewnie i tak by nie pamiętała co nosi na pazurkach, bo zawsze, ale to zawsze jak kogoś pytam czym pachnie/jaki lakier ma na pazn/co to za cień to słyszę nie wiem/nie pamietam... ech, ja zawsze jestem w stanie wymienić wszystkie kosmetyki, które mam na sobie, od marki przez kolekcję, na nazwie skończywszy a czasami i numer pamiętam Hyhy

MadAsAHatter

Lakier czy cień to jeszcze z trudem mogę zrozumieć, ale nie pamiętać czym się pachnie?

sabbatha

a tam, nie każdy przywiązuje wagę do takich pierdoletów

TWP

dla mnie też to jest niepojęte...

Paramore

No dla mnie trochę też, ale ja mam świra, nie wyjdę z domu bez perfum na sobie

Jestem w stanie mejkap zrozumieć, resztę nie Wesoly

Kiciunia888

Wiecie co, z drugiej strony nie każdy musi lubić kolor na swoich paznokciach

Ja na przykład nie zniesłabym na sobie kolorowych cieni, na blogach czasem widzę fajne takie papugowe makijaże, pięknie pocieniowane to jest, ale sama czułabym się jak klaun Wstyd

Jestem Minimalistycznym Moherem Makijażowym Wesoly

Damaris

annawanna

sabbatha

ja lubię sie kolorowo malowac ale teraz pracuje od 8 wiec nie umiem wczesniej wstac i sie umalowac

poza tym jestem teraz pucolowatym plackiem puf;p

Soya

TWP

ja na co dzień używam beżowego cienia, krecha i tusz i styka, ale na wyjście lubię się wylansować - sztuczne rzęsy, mocniejsze oko itp
a ostatnio zakupiłam sobie śliczny, mlecznoróżowy, dosyć żarówiasty liner My Secret Rotfl

TWP

a w temacie - u starszawej pani na poczcie widziałam krótkie ładne pazurki w fioletowym jak milka kolorze i u drugiej pani, też starszawej, która coś tam płaciła, śliczne, długie migdałki w zgaszonym różu Wesoly

Kiciunia888

Żele w kształcie szpica z kamuflażem i czarną końcówką frenczową Wstyd

To znaczy, nie były źle zrobione, ale wiedźmowaty dizajn do mnie nie przemawia

Widziane u ekspedientki ze sklepu GR, kurde, tyle fajnych lakierów a tu takie coś...

Nad tym różowym My Secret myślałam, ale odpuściłam płynne linery, nie mam cierpliwości (od 3 lat sobie obiecuję, że się nauczę nimi posługiwać). Za to MS ma też kolorowe kredki do oczu, może to się u mnie sprawdzi, w końcu kredka chyba łatwiejsza w obsłudze niż eyeliner Hyhy

Ze szminek/błyszczyków to tylko carmex i jedna z Celiowych szminek z serii nude, mam wąskie usta to nie poszaleję Kwadratowy

Paramore

Dla mnie o wiele łatwiejszy w obsłudze jest eyeliner, do kredek mam dwie lewe ręce, chyba, że mówimy o linii wodnej Hyhy

Co do makijażu to używam raczej naturalnych kolorów cieni, przeważnie są to beże, złota, brązy. Czasem zaszaleję z kolorowymi kreskami, ale w kolorowych cieniach czuję się dziwnie Wesoly

Ewentualnie dolna powieka przejdzie, na górną naprawdę rzadko zarzucam coś pstrokatego.

Dzisiaj widziałam żywy kremowy róż na średnio ładnych paznokciach i czerń z bielą na serdecznych. Poza tym golasy przewala oczami

Justyna

Mnie koleżanka z pracy za każdym razem straszy obgryzionymi paznokciami wiecznie pomalowanymi jedna warstwa tego samego lakieru i z wielkimi odpryskami i przeswitami -.-

Damaris

Ja widziałam super średni niebieski krem u pani w średnim wieku na super paznkciach - piękny.

Plus jakiś dziwny gradient żółto-pomarańczowy na niezbyt ciekawych paznokciach, wyglądało mega dziwnie, bo miała krótką płytykę ale zapuszczoną i tak do góry się podnosiły. Wstyd

fia

też wolę linery, u mnie znacznie ładniej wyglądają i są trwalsze. mam parę kredek, ale używam raz na ruski rok, bo na moich siajowych powiekach nic się nie trzyma. wyjątkiem są jumbo linery z sephory, trzymają się powieki jak dzikie - jakbyście kiedyś szukały czegoś supertrwałego;p

a w temacie, dziś widziałam megadużo fajnych lakierów na ładnych paznokciach - dwie czernie, piękny taupe, lakier w kolorze poszarzałej kości słoniowej (<3), czerwony na megapięknych paznokciach (ale chyba hybryda, bo blask jak u sabb po fotoszopie) i naklejanego frencza - na mleczaku końcówki holo, ale to akurat były dość długie tipsy, w zwiazku z czym efekt odrobine bazarowy. ale taki z czystego, ładnego bazarku

dobry den!