www.klublakierowy.fora.pl

Laindise

Ja jak zawsze nie mogę się zdecydować... Orly Ingenue czy Orly Oui?

MadAsAHatter

Radzę Oui, ale tylko jego mam, więc jestem stronnicza Wesoly

calendargirl288

Ja mam Ingenue i lubię, ale Oui nie widziałam na żywo, więc też za wiele nie pomogę Mruga

Cavvy

Jakbym osobiscie miała wybierać to Oui Wesoly

sabbatha

ja mam kiko podobny do oui i mam dupe ingenue (rally pretty pink z orly i mam identyko gabriele salvete) i chyba fiolet jest lepszy

Laindise

Dziękuję za pomoc, chyba jednak Oui Wesoly

Paramore

Wczoraj odkryłam, że ta mała różowa lampka uv z NeoNail jest wykonana z tworzywa śwecącego w ciemności Mruga

Kupiłam zwykły zmywacz z acetonem, chyba da radę zmyć hybrydę...?

sabbatha

mysle ze tak, jak podpilujesz.

moje paznokcie i ich wlasciwosci peel off pozwalaja na sciagniecie hybrydy jednym ruchem jak lakier

Ania227

pomyłka

Soya

Kurczę, dziewczyny, jest mi tak strasznie smutno, pożegnałam dziś moją pietnastoletnią sunię, która była ze mną prawie całe życie Smutny

Nie wiem co ze sobą zrobić, cały dzień siedzę i ryczę Smutny

Ania227

[link widoczny dla zalogowanych]

Bierze któraś udział? Wesoly

jak nigdy nie malowałam nic halloweenowego... ale mnie tym razem naszło Wesoly

Ania227

Soya

annawanna

Kiciunia888

Ech, moja ruda staruszka ma kilka takich malutkich guzków na łebku , na szczęście nic się z nimi nie dzieje, ale powiem szczerze, że mózg sam mi się blokuje na myśl, że kiedyś jej nie będzie... Kwadratowy

ali-x

Roztopiłam w kominku wosk YC cytryna & lawenda i borze szumiący, jak to daje @_@ A ułamałam dosłownie kawałeczek. Zużyję do końca, ale drugi raz nie kupię, jakaś chemiczna ta cytryna i w ogóle lawendy nie czuć. Jestem rozczarowana

W dodatku rodzina właśnie mnie zakrzyczała, że mają dość. Heh. Mam nadzieję, że inne zapachy będą lepsze, bo trochę tego kupiłam... Wstyd

sabbatha

dobra bo zanim sie skapniecie, dodalam 3 nowe rangi

Paramore

Haha, chyba znów się pozmieniały dopiski przy nickach? Wesoly

sabbatha

no dodałam 3

Paramore

Widzę dwa, jaki jest trzeci?

ali-x

sabbatha

jest jeszcze chyba na 200 postów "Nie wyjdzie z domu bo ma gołe paznokcie"

Paramore

Fajne

Ja muszę jeszcze trochę naklepać, żeby dobić kolejnej

sabbatha

spoko dorobie jeszcze jakies jak bede miala wene

Piontkowa

Ja teraz mam:

sabbatha

oj no najbardziej pasowała Zoya na imię

MadAsAHatter

O, czyżby nadszedł czas kupna helmera Mruga

?

"Nie wyjdzie z domu bo ma gołe paznokcie" - boskie, i jakie prawdziwe Wesoly

misia_bella

Właśnie zobaczyłam nowe rangi. A propos "ma na imię Zoya" - jak byłam mała miałam koleżankę, sąsiadkę której mama ma na imię Zoja (pochodziła z Ukrainy)

Pilar

Jej zwierzę ma na imię Zoya :lol:

a to o nie wyjściu z domu z gołymi paznokciami to prawda! ja teraz przez tydzień musiałam chodzić bez lakieru Wstyd

bo miałam tak porozdwajane dziady,że lakier się w ogóle nie trzymał, z takimi wielkimi odpryskami nie chciałam chodzić to pomyślałam-odżywię trochę,spiłuję i dam im przerwę. Tak się wstydziłam jak płaciłam w sklepie albo coś ,że codziennie jakieś sklepy lakierowe przeglądałam na odstresowanie

kammm

No Helmer by sie przydal, nie powiem, ale mialabym jeszcze duuuzo wolnego miejsca tam Wesoly

sabbatha

zrobilam taga na blogu ciekawe czy bedzie burza

Cavvy

Czemu miałaby być burza ;> ?

Ale jedno muszę przyznac. Nie da sie wśród znajomych puszczać info ze sie ma takiego bloga, po jakoś tak potem... Dostały mój link tylko moje koleżanki co wiem że lubuja sie w takich rzeczach.

MariaAntonina

Mój mąż czasem bez z zastanowienia coś chlapnie i ostatnio w gronie swojej rodziny pochwalił się jaki to ja mam zbiór lakierów (dobrze, że nie zna stanu faktycznego-bo ja sama go nie znam Mruga

). Od razu wszyscy popatrzyli na mnie jak na dziwną, strasznie mnie to wkurzyło. Próbowałam żartować że kolekcjonerstwo mam we krwi -moi rodzice kolekcjonowali (i czytali Mruga

) książki. Jakoś nie spotkałam się ze zrozumieniem.

Kiciunia888

"Kupi helmer..." a to ciekawe, bo póki co trzymam lakiery w pudełku po butach

W temacie reakcji na hobby - jeszcze nie spotkałam się z negatywnymi reakcjami, ale ja mam ca. 70 sztuk, zatem ubogo, oj ubogo. Co najwyżej w domu pożartują Mruga

Raz w autobusie, gdy miałam dość błyszczącą brokatową kombinację, to kobieta siedząca obok mnie co chwilę zerkała na moje ręce (a może tak sobie to tłumaczę, bo tak naprawdę patrzyła na plamę na podłodze

). Wyraz twarzy oscylował między "lekkim szokiem" a "zaciekawieniem" Mruga

i przyznam, że mi to pochlebiło

Cavvy

Ja zawsze argumentuje "Lepiej jak wydaje na lakiery, niż przepijam szlajajac sie po imprezach".

Ze zrozumieniem mozemy sie spotkac tylko i wyłacznie u osób które tez mają na punkcie czegoś hopla Wesoly

A że ja mam hopla na punkcie lakierów, wystaw psich, gadów, fotografi.....

Ja zrozumiem wszysciuteńko

Pilar

ja oprócz lakierów i kolorówki kupuję jeszcze nałogowo ciuchy Wstyd

i to dlatego,że mało w czym dobrze wyglądam,więc jak coś znajdę to oczywiście muszę kupić ale jak tak patrzę na moją szafę to chyba jednak dużo jest takich rzeczy Zalamany

Piontkowa

Ja też nałogowo kupuję ciuchy, ale na szczęście dla mojej kieszeni w lumpeksach Wesoly

najwięcej kupuję bluzek i koszulek, a że nigdy nie przymierzam, tylko biorę tak na oko, to potem okazuje się, że coś jest za małego Wesoly

ale przynajmniej sąsiadka jest zadowolona Hyhy

Kasiuchetka

annawanna

A ja nie mam blisko żadnych fajnych lumpów Zły

najfajniejsze są w centrum Warszawy, ale jak za kg chcą 60zł to ja dziękuję bardzo...

Kasiuchetka

U mnie 29-45 zł.

Piontkowa

Ten, do którego ja chodzę ma najdrożej w poniedziałek, chyba 55zł i wtedy tez są najlepsze ciuchy. Ja chodzę w środę najczęściej, jest wtedy po 35zł/kg, a ubrania nie są jeszcze tak bardzo przebrane Wesoly

Pilar

a ja nie znam żadnego właśnie, więc się obkupuję głównie w Reserved, H&M, Zara i o ile mniej lakierów mam przez to Wesoly

jagnieszka

Nie bardzo mam czas łazić po lumpeksach (a lubię), więc buszuję po internetowych Mruga

Stoses

łoooooo

to u mnie MEGA drogo. Bo w moim ulubionym lumpie po dostawie cena jest

79 pln

, ale fakt faktem, superowe rzeczy można wybrać.

sabbatha

u mnie maks 40 ale sam syf w wiekszosci. to wole isc do galerii i kupic sobie cos nowego.

Damaris

a to Wy nie macie cen od sztuki?

Ja lubię czasem coś w ciuchu upolować, ale musi być tam czysto i schludnie, szperanie w ścisku mnie już przestało bawić.

Cavvy

Ja raz bylam w lumpeksie i przenigdy wiecej. Nie jestem pedantka, ale szczerze nienawidze ( nawet w firmowych sklepach z nówkami) koszy pełnych czegos które mam przebierać.

Wejscie do reserved chyba w bielsku białej skonczyło sie dla mnie taką tycią traumą. Był tak potęzny ze te ekspedientki tam pracujace(albo sami ludzie ) zaczely wracac ciuchy na wieszaki po prostu jak sie trafiło. Masakryczny misz masz. Koło bluzek, kiecki albo koło spodni bielizna.

Byłam w kosmetycznym po zmywacz, a w koszu pelno lakierów, jakies golden rose, goshe czy cos. Ale wymieszane. Nawet nie zerkłam.

Stoses

W tym moim nie ma misz maszu, czysto schludnie. WSZYSTKO na wieszakach posegregowane tematycznie ... Tam kupiłam moje dzinsy Diesla, Versace, D&G itd.

ali-x

A ja jestem niewymiarowa, przy moim wzroście, długich kończynach i braku tyłka nie ma szans, żebym coś na siebie znalazła Wesoly

Więc lumpeksy odpadają

ali-x

Jakieś targi mają być w Krakowie w ten weekend i się zastanawiam, iść czy nie iść...

Tylko kilka przystanków od mnie. Ale nie wiem czy warto dla kilku wystawców na krzyż i czy w niedzielę w ogóle cokolwiek fajnego jeszcze będzie D: