www.klublakierowy.fora.pl

Piontkowa

Dzisiaj stałam sobie na przystanku, a obok stała kobitka tak na oko może z 35 lat, odstrzelona w mini, tatuaże na nodze, ręce i łopatce, czerwone włosy i ostry makijaż. Tak jakoś groźnie mi wyglądała i się zestresowałam lekko jak podeszła do mnie, ale zapytała tylko o godzinę Wstyd

Akurat trzymałam telefon w ręce, więc od razu jej odpowiedziałam. A ta jak zobaczyła moje paznokcie to od razu zaczęła się zachwycać i usłyszałam standardowy tekst, że mam ładne tipsy

nie mogła uwierzyć, ze to naturalne paznokcie i oglądała je ze wszystkich stron i komplementowała. Miło było je usłyszeć i to od osoby, od której bym się tego nie spodziewała Wesoly

Paramore

Haha, no proszę, pozory mylą Wesoly

eunbi

a ja wczoraj w pracy usłyszałam pytanie o lakier, który miałam na paznokciach (art de lautrec 415 - bardzo ładna mięta) ale niestety nie mogłam pomóc bo kupiłam ten lakier w mieście pod poznaniem

Laindise

Piontkowa

Moja szefowa wciąż się dziwi, że zmieniam często kolor. Nie może pojąć, że zmywam lakier, który nie odprysnął i ładnie wygląda. A ja biedna mam schize jak nie mam czasu i czasami noszę ten sam kolor przez trzy dni...

Kaolinait

Wczoraj w barze rozmawialysmy z przyjaciolka o mojej ilosci lakierow, i kumpel zrobil wielkie oczy i mowi, "masz 200 kolorow lakiero? z kad Ty ich tyle wzielas, przeciez nie ma tylu kolorow na swiecie wiec pewnie masz prawie wszystkie takie same" hehe usmialam sie z niego Wesoly

Kolorowy Kot

Póki co lakierów mam mało - dopiero dobijam do pięćdziesiątki i jest to naprawdę ułamek kolorów, które chciałabym mieć. Ale już przy takiej ilości znajome się dziwią. "Po co Ci tyle lakierów?" - usłyszałam to póki co jeden raz i jakoś tak mi się głupio zrobiło. Ciężko mi wytłumaczyć, że po prostu lubię nosić różne kolory na paznokciach, że używanie bez przerwy jednego lakieru jest nudne.

A od kiedy odkryłam pewne firmy lakierowe słyszę bardzo dużo komplementów, co mnie bardzo cieszy, bo jeszcze do niedawna nie miałam nawet odpowiednio zadbanych paznokci Wesoly

calendargirl288

Jako, że jestem nowa, przeglądam sobie forum i trafiłam do tego tematu.

U mnie to jest tak, że tak naprawdę nikt oprócz mnie nie wie ile mam lakierów. Mój chłopak ostatnio przypadkiem zobaczył moje próbnikowe sticki, które i tak nie zawierają wszystkich lakierów, to się za głowę złapał i zapytał czy sklep otwieram. A jak przyjdzie paczka, to tylko kręci głową i się pyta, co znowu zamówiłam, a ja tylko odpowiadam 'dobrze wiesz, co' Mruga

Mama i siostra jak im coś napomknę, że kupiłam nowe lakiery, mówią, że szastam pieniędzmi, ale ja im odpowiadam, że już nie palę i nie imprezuję, a na coś przecież pieniądze muszę wydawać Mruga

Co do komplementów, to kilka razy koleżanki w szkole skomentowały. Jedna się pytała, czy sama sobie robię, bo zawsze są tak równo i gładko, druga zawsze mówi, że ja to mam takie fajne kolory, ale ona to by tak nie mogła, bo jej się od razu wydaje, że ludzie się dziwnie patrzą Rotfl

Jest też taka, co też ma często fajne kolory, ale przeważnie poobdrapywane, więc tylko patrzy kątem oka i chowa swoje paznokcie Wesoly

Kasiuchetka

Dzisiaj doznałam lekkiego szoku. Kobitka w sklepie pochwaliła moje paznokcie, że mam ładną płytkę i w ogóle, a ja... miałam właśnie nieumalowane, w dodatku skórki nieogarnięte i ogólnie dłonie z lekka przykurzone po grzebaniu w pewexie Wstyd

Pilar

a mi się podoba jak mam spiłowane paznokcie z milimetr za opuszek (a mam krótką płytkę) i niewtajemniczone osoby pytają czy mam tipsy bo mam taaakie długie i grube (?!) paznokcie Wesoly

Paramore

Ostatnio nosząc brzoskwiniowy jasny róż usłyszałam, że mam paznokcie jak Ania Mucha - i nie wiem, czy uznać to za komplement

Damaris

W sumie ona ma zawsze dość ładnie zrobione paznokcie, więc chyba źle nie jest.

ibisek1

Ja przeważnie słyszę dobre słowa na temat moich płytek, bo faktycznie są ładnego kształtu i zazwyczaj nie mam z nimi problemów Wesoly

A co do kolorów, to zawsze z koleżanką z pracy wymieniamy się komplementami. A jak ja czasem pójdę z niepomalowanymi, to mi mówi, że to tak, jakbym zapomniała się do końca ubrać hihi Wesoly

sabbatha

ludzieeeee widzialam w Opolu brokatoweee paznoookcieeeeee

pierwszy raz w zyciu na innych dloniach niz moje i kumpeli

TWP

a ja nie znoszę pytań "gdzie robisz tipsy?" w domu, kurka, robię i to są moje paznokcie!

jagnieszka

annawanna

Ja widziałam brokat kilka razy (z 6-7..?) przy UW, dwie dziewczyny na bank miały Essence Make it golden, jedna na bank Circus confetti a reszty nie zidentyfikowałam:P

Cavvy

Moje jedyne, ale ja sie tez obracam w politechnickim towarzystwie, ciezko o wiele damskich dłoni Wesoly

Ale jak juz zerkam - perly i kremy, czasem metalic ale glittery ? never Wesoly

Chyba że robione na zelach/akrylach.

Piontkowa

Szlajałam się dzisiaj po Hebe i pani ekspedienta podeszła do mnie i jak zawsze zaproponowała swoją pomoc (nie wiem czy to lubię, ale są miłe, więc jest ok) i zauważyła na moich Ruby Pumps i się zaczęła zachwycać Wesoly

A dzisiaj za to pani na takim wsiowym rynku też powiedziała, że mam ładny lakier, taki perłowy Wstyd

a to nadal Ruby Pumps na paznokciach miałam Rotfl

Kiciunia888

W pracy - Dżi Aj Dżejn został określony jako "beznadziejny", ale to facet powiedział, oni inaczej widzą kolory. Waham się między fochem zwykłym a fochem z przytupem

calendargirl288

jasne, że z przytupem!! Mruga

zygzak

ja na taki kolor usłyszałam że wygląda jak ściera do podłogi. Hyhy

Ania227

z przytupem! mi się on bardzo podobał w butelce, a jak pomalowałam paznokcie to było wow, zaskoczył mnie jeszcze bardziej na plus Wesoly

ibisek1

sabbatha

w ogóle kogo obchodzi jaki macie lakier, jak mozna to komentowac w taki sposob. rozumiem komplement ale na penis ktos mowi ze masz brzydki lakier. ja nie mowie ludziom ze smierdza albo maja nie wiem za ciasne spodnie

TWP

może właśnie powinnyśmy mówić ludzikom że śmierdzą albo że im zaraz spodnie trzasną, skoro oni poczuwają się do swobodnego krytykowania - w tym wypadku naszych lakierów... Suchy

Pilar

ej, to nie jest głupie Wesoly

mnie nie razi w ludziach wiele rzeczy, na przykład kompletnie nie przeszkadza mi,że ktoś jest gruby. A znam wiele osób,które mówią,że nie mogą wprost patrzeć na ludzi z nadwagą. Ja nie toleruję tylko dwóch rzeczy: jak ktoś ma za małe spodnie lub ich nie ma, bo myśli,że legginsy to spodnie i jak ktoś śmierdzi. Obie rzeczy są niezwykle popularne. -.- Chyba zacznę to ludziom mówić.

zygzak

jak to do mnie było to był komentarz moich dzieci. i generalnie słuszny, dokładnie taką samą scierkę trzymałam własnie w reku. Rotfl

ali-x

Problem w tym, że ludzie nie uważają mówienia pewnych rzeczy za niewłaściwe Wesoly

W sensie, nie powiedzą wprost 'blee, masz paskudne buty!', a uważają, że ok jest powiedzieć 'o matko, co za kolor!' na nie wiem, musztardową żółć na paznokciach Wesoly

Tak samo jak nie powiedzą nikomu wprost 'ale jesteś gruba!', ale nie widzą nic niewłaściwego w skomentowaniu 'ale jesteś wysoka/duża!' Ale jako osoba z wzrostem sporo powyżej średniej krajowej zapewniam Was, że to niesamowicie irytujące i równie dla mnie niezrozumiałe.

Może to nie do końca idealne porównanie, ale chyba wiecie, o co mi chodzi Wesoly

sabbatha

tak, mi komentowano dready ale wtedy (10 lat temu) to był raczej ewenement

ali-x

Szkoda, że paznokcie można przemalować, dredy ściąć, a wzrostu nie da się zmienić Wesoly

Oddałabym w dobre ręce z 5-10 cm

TWP

te legginsy noszone jako spodnie to istna plaga, nieważne czy na osobie szczupłej czy puszystej a takie nie całkiem kryjące, przez które prześwitują majtasy to już dramat całkowity... ja jak zakładam geterki to przed wyjściem z domu wypinam się do lustra, żeby sprawdzić czy przypadkiem przy schylaniu się nie będzie mi dupina wystawać spod tuniki/długiej bluzki... rety, rety....

Pilar

Ali, ja też jestem wysoka. Oddałabym chętnie 10cm,a przyjęłabym 5 kilo. Jakieś chętne?

TWP, a do czarnych prześwitujących legginsów białe majtki w różowe groszki Wesoly

fia

+1 do wysokich, ode mnie też 10cm na handel, ech

jak zakładam obcasy to sunę przez tłum jak titanic, jest to nawet zabawne dość

ali-x

Ja tak samo Wesoly

Na początku się przejmowałam, ale teraz bawi mnie ta sekunda osłupienia i obowiązkowy automatyczny zerk w dół

Kasiuchetka

Piontkowa

Ja tez mam tylko 160 cm i tak z 10 cm by mi się przydało. Nadprogramowe kilogramy też mam, ale się do nich przyzwyczaiłam Wesoly

zawsze sobie mówię, że to ubrania mają pasować do mnie, a nie ja do ubrań Wesoly

calendargirl288

ja też mogę przygarnąć cm i oddać parę kg Wesoly

koleżanka w pracy chyba uznała, że popadnę w samozachwyt jeśli dalej będzie komplementować moje paznokcie, więc zaczęła mówić "ale masz strasznie brzydkie paznokcie, jak to zrobiłaś? też takie chcę!" hahaha

MariaAntonina

Że też ja zawsze muszę się spóźniać, nawet jak wzrost rozdają Mruga

To prawda czarne prześwitujące legginsy to arcy smaczny widok, ale ja jestem "fanką" niskich biodrówek na dziewczynach pulchnych. Nawet jak szczupła tylko z pełnymi biodrami i pasek jest tak nisko to zawsze "schaby górą wypłyną" Hyhy

. A i jeszcze te same niskie biodrówki to też doskonały strój dla takich mojego wzrostu 160+ od razu nogi wyglądają na 15 cm krótsze Rotfl

Czasem zastanawiam się czy ludzie lustra w domu nie mają ?

TWP

a ja mierzę sobie 156 cm... zrzućcie się dla mnie chociaż po jednym centymetrze... bigeyes

Piontkowa

Jak wzrost rozdawali to ja w kolejce po cycki stałam

calendargirl288

to ja nie wiem po co ja stałam bo cycek też niezbyt pokaźny

po wielki tyłek chyba, nie miałam po co się ustawić

Kiciunia888

Taaa, wszystkie narzekają, a jakby się cały Klub zebrał, to byłoby istnie "lachonarium" jak w pewnym kabarecie

Ja mam 170 cm i to w sam raz jest Wesoly

Legginsy jako spodnie - nie będę nawet komentować, a mnóstwo tego.

To nie było złośliwie powiedziane - o tym Colour Alike - zresztą w robocie wiedzą zarówno o świrze lakierowym jak i o blogasku, i czasem sobie gadamy o słoczach Wesoly

Jak przyszłam z mleczakiem na paznokciach, to usłyszałam, że za mało się staram, Daleko do Sopotu? też się nie podobał, za to Gdański Blues już tak Wesoly

A i bulion jako ćwieki też się spotkał z aprobatą podobnie jak różowe neony. Trochę mnie to zaskoczyło - spokojna, przykurzona zieleń nie, za to jakieś wariactwa już na tak Mruga

MadAsAHatter

Ali, Pilar, Fia - przyznawać się, ile macie tego wzrostu, poważnie aż tak dużo?
Ja mam 176 cm i jestem zadowolona, pasuje mi to.

ali-x

180

175 byłoby ok Smutny

Tym bardziej że w przedziale 175-179 jest sporo *kaszlazjatówkaszl*, a w przedziale 180 wzwyż posucha Mruga

Właściwie u Polaków też nie lepiej

Pilar

yyy, no dobra, może nie jestem tak wysoka jak wy , mam 170cm. Wesoly

sabbatha

no nie wiem powyzej 180 raczej sporo facetow

albo ja tylko na takich zwracam uwage Wesoly

ja mam 173 i chcialabym miec ze 180 zeby jeszcze bardziej z gory patrzec na ludzi

ali-x

Ania227

ja mam 172 i jest w sam raz Wesoly

choć nie pogardziłabym jakbym miała ze 2 cm więcej Wesoly

A z ubraniami to też mam problem, więc nawet nie próbuję myśleć co jest przy 180...

Olkson

Dziewczyny, 160cm i gruby tyłek to też nic fajnego. Jak spodnie są dobre w biodrach, to ciągną się po ziemi.
Niestety, wszystkie ubraniowe firmy starają się wypośrodkować rozmiarówkę tak, żeby pasowała na każdego, w związku z czym nie pasuje na nikogo